Na początku lutego wydawnictwo Prószyński i S-ka umożliwiło blogerom zadanie trzech pytań debiutującej autorce, Celeste Ng. Najciekawsze jej zdaniem pytania miały zostać nagrodzone możliwością przeprowadzenia pełnego wywiadu w wybranej formie. Wczoraj dostałam przemiłą wiadomość, że to właśnie moje pytania najbardziej spodobały się pisarce, dlatego teraz to ja przychodzę do Was z konkursem, w którym będziecie mogli wygrać powieść Celeste Ng, Wszystko, czego wam nie powiedziałam.
Zasady są bajecznie proste - wystarczy, że spytacie autorkę o co tylko macie ochotę. Autorka lub autor najciekawszych, najbardziej kreatywnych, lub po prostu najlepiej przemyślanych moim zdaniem pytań, zostanie nagrodzony.
Kilka słów o książce, którą możecie wygrać:
"Lydia nie żyje. Jeszcze tego jednak nie wiedzą…" Tak zaczyna się
ta znakomita debiutancka powieść opowiadająca o rodzinie Amerykanów
chińskiego pochodzenia mieszkającej na prowincji w Ohio w latach
siedemdziesiątych. Lydia jest oczkiem w głowie Marilyn i Jamesa Lee;
odziedziczyła jasnoniebieskie oczy matki i kruczoczarne włosy ojca.
Rodzice pragną, by Lydia spełniła marzenia, które sami musieli porzucić –
Marilyn chce, żeby została lekarzem, a nie gospodynią domową, James,
żeby miała powodzenie wśród rówieśników i prowadziła bogate życie
towarzyskie. Kiedy policja odnajduje ciało Lydii w pobliskim jeziorze,
równowaga panująca w rodzinie Lee ulega gwałtownemu zaburzeniu i zmusza
domowników do stawienia czoła długo skrywanym tajemnicom, które powoli
oddalają ich od siebie. James, nękany poczuciem winy, decyduje się na
nierozważny krok, który może doprowadzić do rozpadu jego małżeństwa.
Marilyn, zdruzgotana i żądna zemsty, postanawia za wszelką cenę odnaleźć
winnego śmierci jej córki. Starszy brat Lydii, Nathan, jest pewien, że
osiedlowy łobuziak, Jack, maczał palce w tym, co spotkało jego siostrę.
Jednak to najmłodsze dziecko w rodzinie – Hannah – dostrzega znacznie
więcej niż, wszyscy przypuszczają, i być może tylko ona zna całą prawdę.
„Wszystko czego wam nie powiedziałam” to opowieść o rodzinie, historii i o tym, co dla człowieka znaczy dom; jednocześnie trzymająca w napięciu lektura i czuły portret rodzinny, przedstawiający podziały międzykulturowe i konflikty wewnątrzrodzinne, ukazujący sposoby, w jakie matki i córki, ojcowie i synowie, mężowie i żony przez całe życie usiłują się nawzajem zrozumieć*
„Wszystko czego wam nie powiedziałam” to opowieść o rodzinie, historii i o tym, co dla człowieka znaczy dom; jednocześnie trzymająca w napięciu lektura i czuły portret rodzinny, przedstawiający podziały międzykulturowe i konflikty wewnątrzrodzinne, ukazujący sposoby, w jakie matki i córki, ojcowie i synowie, mężowie i żony przez całe życie usiłują się nawzajem zrozumieć*
Poniżej zamieszczam moje pytania i odpowiedzi Celeste Ng. Być może trochę przybliżą Wam one charakter autorki.
1) Pani ojciec był fizykiem, matka
- chemiczką, siostra zaś inżynierką. Jak czuje się Pani w roli
"artystycznej duszy" swojej rodziny?
Cała
moja rodzina lubi czytać, więc w tym sensie wszyscy mamy pewne
artystyczne skłonności. Jesteśmy kreatywni na różne sposoby: moja matka i
siostra lubią pisać, mój ojciec lubił majsterkować. Myślę więc, że
każde z nas wyraża się na swój sposób. Dla mnie słowa były po prostu
najbardziej naturalnym narzędziem.
2)
Jako amerykanka chińskiego pochodzenia i kobieta, jak ocenia Pani
amerykańskie społeczeństwo: czy zauważa Pani przejawy rasizmu i braku
równości płciowej?
Społeczeństwo
amerykańskie niewątpliwie poczyniło wielkie postępy, jednak rasizm i
nierówność płciowa niestety pozostają dużymi problemami. W ostatnich
kilku latach mówi się o tych sprawach bardziej otwarcie: czy to o
instytucjonalnym rasizmie, którego przejawy widać wszędzie, od świata
wydawniczego po brutalne działania policji, czy o instytucjonalnym
seksizmie na wszystkich szczeblach społeczeństwa. Dlatego przed nami
jeszcze długa droga.
3)
Gdyby mogła Pani choć na jeden dzień wejść w ciało innego
autora/autorki (bez żadnych ograniczeń czasu czy miejsca), kogo by Pani
wybrała?
Fajnie byłoby pobyć Szekspirem. Albo Virginią Woolf – ale tylko w jednym z jej lepszych dni.
Jeśli macie ochotę bliżej poznać historię rodziny Lee z powieści Wszystko, czego wam nie powiedziałam oraz dowiedzieć się czegoś o jej autorce, zapraszam do pozostawiania pytań (maksymalnie dwóch) w komentarzach pod postem. Macie czas do końca miesiąca :)
Regulamin konkursu:
1. Organizatorką konkursu "Wywiad z Celeste Ng" jestem ja, autorka bloga Okiem Wielkiej Siostry.
2. Pytania, maksymalnie dwa, można zostawiać w komentarzu pod postem do dnia 31 marca 2016 roku do godziny 23:59.
3. Każdy czytelnik bloga może wziąć udział w zabawie.
4. Wyniki zostaną ogłoszone do pięciu dni po zakończeniu konkursu.
5. Laureat konkursu zobowiązuje się do przesłania swoich danych teleadresowych na adres: olga0majerska@gmail.com w przeciągu trzech dni od daty ogłoszenia wyników. Jeśli tego nie zrobi, ogłoszony zostanie nowy zwycięzca.
6. Nagrodę, egzemplarz powieści Wszystko, czego wam nie powiedziałam, ufundowało wydawnictwo Prószyński i S-ka.
7. Nagroda wysyłana jest tylko na terenie Polski.
No to, Moi Drodzy, do dzieła! :)
* Opis książki pochodzi ze strony wydawnictwa Prószyński i S-ka
Serdecznie gratuluję! To niesamowite wyróżnienie:) Nad pytaniami muszę się zastanowić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) i czekam niecierpliwie na pytania do autorki. Pozdrawiam :)
UsuńCiekawe pytania zadałaś autorce, ja tę książkę mam już na swojej półce, dlatego życzę powodzenia innym uczestnikom :) Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko:)To przecież nie szkodzi, że masz już książkę na półce - może chciałabyś o coś spytać autorkę? Tak z czystej ciekawości ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru :)
Gratuluję wyróżnienia;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że autorka wybrała Twoje pytania, bardzo mi się podobają :) Niestety w konkursie nie wezmę udziału, bo bez czytania książki nie potrafię wpaść na ciekawy zestaw pytań.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo, zwłaszcza, że zadawałam je właśnie nie znając autorki ani ciut. Dopiero teraz czytam jej powieść i muszę powiedzieć, że zapowiada się wyjątkowo ciekawie :) No coś Ty! Nie masz ochoty zadać autorce pytania z gatunku: "Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o pisarzach, ale baliście się spytać"? :P
UsuńSerdecznie gratuluję Ci, kochana! Nie dziwię się, że Twoje oryginalne pytania zostały wyróżnione:) Autorki niestety, nie znam, więc nie wiem o co pytać, ale liczę na to, że więcej się dowiem z Twojego wywiadu! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci dziękuję, Olu:) Jak tak dalej pójdzie, to sama przeprowadzę ten wywiad, a obie książki zatrzymam dla siebie, o! ;)
UsuńPozdrawiam ciepło! :)
Oczywiście gratuluję, ale też chętnie podpytam autorkę:
OdpowiedzUsuń1. Pani debiut jest określany mianem portretu rodzinnego. Po przeczytaniu krótkiego opisu od razu przyszło mi na myśl powiedzenie, że "Z rodziną dobrze wychodzi się tylko na fotografii" - Jak Pani odniesie się do tego powiedzenia w odniesieniu do własnej powieści?
2. Jak reaguje kobieta na wiadomość, że jej debiutancka powieść zbiera kolejne nagrody i staje się bestsellerem „The New York Times"?
Pozdrawiam serdecznie! :)
Dziękuję Miłko, za gratulacje i za pytania:)
UsuńGratuluję wyróżnienia :D Niestety w miarę sensowne pytania, będę mogła zadać dopiero po przeczytaniu książki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ślicznie Ci dziękuję :) No cóż, szkoda, ale może innym razem skuszę Cię do wzięcia udziału w konkursie.
UsuńPozdrawiam! :)
Serdecznie Ci gratuluję!
OdpowiedzUsuńTo moje pytania do autorki:
1. Niektórzy pisarze wierzą w obecność "weny twórczej" i usprawiedliwiają swoje pisarskie zaległości brakiem tego czynnika. Czy Pani również należy do grupy osób, które nie są w stanie pisać, jeśli nie czują pewnego rodzaju natchnienia? Czy może pisze Pani niezależnie od pory dnia i nocy, a także własnego samopoczucia?
2. Każdy z nas ma w życiu takie chwile, kiedy znowu chciałby poczuć się dzieckiem, powrócić do tych beztroskich lat, podczas których świat w naszych oczach był taki niewinny, prosty i kolorowy. Niestety nie jest to wykonalne, ale można poradzić sobie z tym powrotem na inny sposób, na przykład sięgając po ulubioną książkę z dzieciństwa. A jaki tytuł nosi Pani ulubiona książka z dziecięcych lat? Jak często Pani do niej wracała?
gabolek000@o2.pl
Bardzo Ci dziękuję :)
Usuń1. Czy podczas pisania powieści miała Pani utworzony zarys fabuły, czy raczej sama Pani nie znała jeszcze zakończenia?
OdpowiedzUsuń2.Jaka książka zawsze poprawia Pani nastrój?
juliagolec@interia.pl
UsuńGratulacje, super! :)
OdpowiedzUsuń