środa, 28 listopada 2018

Ratunku, duszę się! - czyli opresyjność w literaturze



Przemocowiec to nie tylko mąż tyran używający pięści, by okazać wielką miłość, wielkie niezadowolenie lub jakiekolwiek inne, przepełniające go uczucie. To także dziecko, sąsiad, grupa ludzi, całe państwo, a nawet my sami. Literatura, od zawsze będąca sumieniem społeczeństwa, chyba najtrafniej ukazuje wszelkie przejawy opresyjności, otwierając się na kwestie, które nierzadko spychamy na boczny tor, zakładając ich marginalność. Lubimy przecież zamykać oczy – zwłaszcza na to, co nie istnieje na obrzeżach ogólnie pojmowanej, „zdrowej” normy.

czwartek, 15 listopada 2018

"Małe ogniska" Celeste Ng - recenzja

 

Life in plastic is fantastic

 

Debiut Celeste Ng – Wszystko, czego wam nie powiedziałam – był najlepszą zapowiedzią nie tylko umiejętności pisarki, ale także interesujących ją problemów. Małe ogniska tylko potwierdzają, że Ng ciekawią przede wszystkim relacje rodzinne oraz wyniszczające je półprawdy i brak zrozumienia, a może nieumiejętność słuchania. I chociaż najnowsza powieść Amerykanki nadmiernie gra na emocjach czytelników, jest bardziej przekombinowana i – niestety – manipulatorska, trudno odbierać ją tak, jakbym tego chciała: jako rasową powieść obyczajową z psychologicznym zacięciem.

niedziela, 4 listopada 2018

"Kopnij piłkę ponad chmury. Reportaże z Nepalu" Iwona Szelezińska - recenzja


 Z góry wszystko lepiej widać


Reportaże mają za zadanie pokazać nam dany kraj, zjawisko czy ludzi takimi, jacy są bądź byli. Możemy się w nich zakochiwać, możemy nienawidzić, współczuć, kibicować – najważniejsze jednak, byśmy odczuwali. Nie każdy tekst na to pozwala, nie każdy mówi o tym, co jest rzeczywiste. Niektóre wolą udawać, pokazując wszystko przez pryzmat opowiadającego, ograbiając czytelnika z tego, co najważniejsze. Z własnych uczuć i myśli. Iwona Szelezińska okazała się jednak nie pryzmatem lecz lustrem, jak przystało na naprawdę dobrą reportażystkę.