tag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post362251251789333669..comments2023-10-14T10:52:49.198+02:00Comments on Okiem Wielkiej Siostry: "Mapa i terytorium" Michel Houellebecq - recenzjaOlga Majerskahttp://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-44632341963915782962023-05-07T02:02:02.852+02:002023-05-07T02:02:02.852+02:00Świetny artykuł! Bardzo ciekawe wskazówki przedsta...Świetny artykuł! Bardzo ciekawe wskazówki przedstawione w tym stronie. Doceniam Twoją pracę w pisanie takich wartościowych artykułów. Chciałby także zaprosić zwiedzenie własnego bloga, gdzie także znajdą interesujące informacje dotyczące mody. Polecam do odwiedzenia adres <a href="https://modnakasia99.blogspot.com/" rel="nofollow">mój blog</a>. Przyjemnego czytania!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-46845438489163349802016-02-02T12:26:11.457+01:002016-02-02T12:26:11.457+01:00Chyba tak, a może po prostu staram się go czytać b...Chyba tak, a może po prostu staram się go czytać bardziej analitycznie, nie dając się ponieść emocjom? :) Ogromny smutek odczuwałam czytając "Poszerzenie...", teraz było już dużo lepiej. <br /><br />Ps Dość kontrowersyjny eksperyment. Ja raczej skłaniałabym się ku temu, że owa tajemniczość wzbudziła większe zainteresowanie niż sama książka. Czytelnictwo w tej chwili polega tylko w części na czytaniu książek. Większość to gromadzenie ciekawostek na temat pisarza, szukanie kontrowersji i zabieranie się za to, co akurat jest na topie. Taka tajemnicza autorka z pewnością jest na topie ;) Podobny efekt osiągnęłaby ubierając maskę na każde spotkanie autorskie. Wzbudzanie zainteresowania poprzez ukrywanie się jest chyba jedną z najbardziej popularnych metod marketingowych. Mam jednak nadzieję, że pani Ferrante robiła to w dobrej wierze, myśląc o wartości dzieła a nie o sukcesie wydawniczym. Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-61437286005803617592016-02-01T13:50:47.094+01:002016-02-01T13:50:47.094+01:00Skoro nie czujesz się Houellebecq'iem zmęczona...Skoro nie czujesz się Houellebecq'iem zmęczona, to znaczy, że naprawdę go polubiłaś. Mam wrażenie, że gdy się jego prozę zrozumie, te pesymistyczne powieści przestają być obciążeniem dla duszy. Nie stają się bynajmniej lekkie i błahe, ale czyta się je bez poczucia dojmującego smutku.<br />Tak, takie myślenie potrafi zwieść na manowce. Ale z drugiej strony, łatwiej chyba ponurakowi udawać czasem wesołka, niż prawdziwemu smutasowi niepoprawnego optymistę. <br />P.S. Przeczytałam niedawno artykuł o Elenie Ferrante, włoskiej pisarce, która odniosła sukces, pozostając całkowicie anonimową. Nie jest znane jej prawdziwe nazwisko (Ferrante to pseudonim), miejsce zamieszkania, wiek, wygląd. Taka postawa, w czasach, gdy pisarz zmuszony jest do autopromocji swych książek, ma ponoć na celu wzbudzenie zainteresowania wyłącznie dziełem, a nie twórcą. To się udało, książki Ferrante są czytane i popularne. Ale nie jestem pewna, czy ten pomysł do końca wypalił. Bo przecież tajemniczość autorki (być może autora?) skutecznie rozbudza ciekawość. Czy zatem broni się same powieści, czy skutecznie ukryta osoba autora/-ki? Moim zdaniem, nadal nie wiadomo. A przytaczam ten przykład, bo myślę, że dobrze pokazuje, jak trudno - zwłaszcza w dzisiejszych czasach - o "czysty" rozdział twórcy i dzieła. leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-31075362493835410622016-01-31T20:39:21.160+01:002016-01-31T20:39:21.160+01:00Skoro twierdzisz, że to coś nowego, chyba się skus...Skoro twierdzisz, że to coś nowego, chyba się skuszę :) Nie czuję się jeszcze psychicznie wymęczona Houellebecqiem, ale miło będzie poznać coś, co w jakimś stopniu wymyka się wcześniejszej twórczości.<br /><br />Oczywiście, że nie - nigdy nie powiedziałabym, że autor jest śmieszkiem, który zmienia się w mizantropa dopiero wtedy, gdy tworzy. Wyraźnie przekazuje pewien pogląd, który jest mu bliski. Jednak mogłybyśmy się mylić - Robin Williams znany był z dowcipkowania, a przecież cierpiał na depresję i w końcu popełnił samobójstwo. Przykład z trochę innej beczki, jednak świadczy o tym, że życie osobiste i artystyczne to dwie różne bajki :) Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-9523376144443894752016-01-28T14:05:06.585+01:002016-01-28T14:05:06.585+01:00W takim razie, w ramach "kolejnego Houellebec...W takim razie, w ramach "kolejnego Houellebecq'a", proponuję "Uległość". Niedawno skończyłam lekturę i muszę powiedzieć, że jego najnowsza powieść jest nieco inna niż poprzednie. Z jednej strony, mamy tu wszystko, do czego nas przyzwyczaił - wyobcowanego, samotnego, nieszczęśliwego bohatera, pesymizm i ogólną beznadzieję, a z drugiej, tenże bohater znajduje w finale tytułową "uległość", a wraz z nią, pewne ukojenie. Ale sza!, nie powiem nic więcej. W każdym razie, w moim odczuciu to pewna nowość, jeśli chodzi o tego pisarza. Może nie jest to klasyczny "happy end", ani rewolucja, ale jednak.<br />Zgoda, Houellebecq "powieściowy" to nie jest ten "prawdziwy" Houellebecq. To nadal kreacja i postać, o której czytelnik nie wie nic pewnego, a na pewno nie to, ile w bohaterze książki rzeczywistych cech pisarza. Chociaż, pamiętam, że podczas lektury najwięcej frajdy sprawiało mi właśnie utożsamianie bohatera z pisarzem w stosunku 1 do 1. Lubię pesymizm Houellebecq'a, odnajduję się w jego czarnowidztwie. No i - tu znów wchodzimy na grząski grunt - mam nieodparte wrażenie, że jego światopogląd w tzw. realnym życiu jest właśnie taki, jaki przedstawia nam w swoich książkach. Powiedz sama, czy dałabyś wiarę, gdyby ktoś powiedział, że "Poszerzenie pola walki" oraz "Mapę i terytorium" napisał wieczny optymista, mężczyzna pełen radości życia? ;-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-14468489330468245482016-01-28T10:42:44.363+01:002016-01-28T10:42:44.363+01:00Myślę, że teraz potrzebuję odrobinki odpoczynku od...Myślę, że teraz potrzebuję odrobinki odpoczynku od tej depresyjności i poczucia beznadziei. A potem, kto wie? Może "Cząstki..." - strasznie jestem ciekawa tej powieści :)<br /><br />Dokładnie o tym samym pomyślałam, czytając "Mapę i terytorium". Houellebecq obsadził się, jednak nadal pozostał ironiczny w stosunku do swojej postaci. W końcu postanowił się zabić, a nawet się ochrzcił ;) Projekcja autora w książce to jednak nadal nie sam autor - tak przynajmniej mi się wydaje - choć tu już kwestia jest trochę trudniejsza do rozstrzygnięcia. Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-48357880683754179432016-01-28T10:38:29.922+01:002016-01-28T10:38:29.922+01:00Bardzo się cieszę :) "Uległości" jeszcze...Bardzo się cieszę :) "Uległości" jeszcze nie poznałam, dlatego niestety nie mogę wypowiedzieć się na jej temat, ale sporo kontrowersji wobec niej narosło - może to będzie dobry start :)Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-22873678607360789092016-01-27T13:09:48.588+01:002016-01-27T13:09:48.588+01:00Skoro drugie spotkanie z Michelem udane - jesteś n...Skoro drugie spotkanie z Michelem udane - jesteś na dobrej drodze, żeby wsiąknąć zupełnie ;-) O ile już się to nie stało. To co teraz? "Platforma" czy "Cząstki elementarne"?<br />"Mapę i terytorium" czytałam wkrótce po jej polskim wydaniu - tak, zawsze rzucam się na powieści Houellebecq'a jak na świeże bułeczki - i, muszę przyznać, Twoja opinia odświeżyła mi trochę pamięć. Zapomniałam treść, ale zostało wrażenie, jak zwykle w przypadku tego pisarza, pozytywne. Pamiętam, że bardzo podobało mi się, że Houellebecq "obsadził" się w roli jednego z głównych bohaterów własnej książki. To, swoją drogą, ciekawy przyczynek do dyskusji na temat "rozłączności" autora od dzieła, którą niedawno prowadziłyśmy :-) leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-93088494402712212016-01-27T11:25:03.811+01:002016-01-27T11:25:03.811+01:00Przeczytałam z przyjemnością... Chyba swoją znajom...Przeczytałam z przyjemnością... Chyba swoją znajomość z tym kontrowersyjnym pisarzem zacznę od "Uległej", tylko dlatego, że ostatnio wydana. Łapię się za głowię - ile mnie jeszcze czeka nieodkrytych dróg!Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-90435109205834816592016-01-27T04:55:32.446+01:002016-01-27T04:55:32.446+01:00Aż tak? Że nie wiem nic o życiu? No to nieźle :P D...Aż tak? Że nie wiem nic o życiu? No to nieźle :P Dobrze, że od takich kręgów trzymam się z daleka :) Mam wrażenie, że to nie ten moment i nie ten czas na jego twórczość, więc na razie się wstrzymam. Natomiast w przyszłości pewnie spróbuję :)Dominika S.https://www.blogger.com/profile/18344525337580687618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-3687209450927222712016-01-26T19:59:01.916+01:002016-01-26T19:59:01.916+01:00Cała przyjemność po mojej stronie :) Mam nadzieję,...Cała przyjemność po mojej stronie :) Mam nadzieję, że kiedy już ją znajdziesz, nie odczujesz zawodu. Z chęcią przeczytam Twoją opinię - jestem pewna, że w kwestii sztuki wyciągniesz z powieści dużo więcej, niż ja :)<br />Pozdrawiam również.Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-6693004066312317472016-01-26T19:02:39.899+01:002016-01-26T19:02:39.899+01:00Bardzo, bardzo mnie zaintrygowałaś zarówno autorem...Bardzo, bardzo mnie zaintrygowałaś zarówno autorem, jak i treścią książki. Ze względu na moje artystyczne zainteresowania sięgnę po książkę, gdy tylko uda mi ją gdzieś zdobyć.<br />Dziękuję za wyczerpującą recenzję.<br />PozdrawiamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06291461060386501881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-86075119662112987882016-01-26T18:54:19.423+01:002016-01-26T18:54:19.423+01:00Sama dopiero poznaję jego twórczość, więc nie jest...Sama dopiero poznaję jego twórczość, więc nie jestem w stanie niczego Ci polecić - chyba, że "Poszerzenie pola walki", które jest jego debiutem (króciutkim) i zawiera skondensowany smutek, samotność i beznadzieję tak silnie odczuwalne w "Mapie i terytorium". Skoro jednak nie czujesz się targetem, to nie namawiam, choć Houellebecq ma dużo do zaoferowania:) A na ignorantkę i tak już wyszłaś - niektóre kręgi za nieznanie Houellebecqa ogłosiłyby Cię osobą, która nie wie nic o życiu :P Ale nie przejmuj się, ja jestem tam obok Ciebie, bo znam tylko dwie książki ;)Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-1779783919152845212016-01-26T17:25:04.534+01:002016-01-26T17:25:04.534+01:00Mam wrażenie, że nie potrafiłaby docenić tej książ...Mam wrażenie, że nie potrafiłaby docenić tej książki. Nie czytałam nic Houellebecqa, więc nie mogę stwierdzić na sto procent, że urzeknie mnie jego twórczość, ale mam wrażenie, że nie jestem grupą, do której ta książka jest skierowana. Nie wiem czy wystarczy mi wytrwałości, żeby zagłębiać się w meandry rozważań na temat formy i treści. A może po prostu boje się, żeby nie wyjść na ignorantkę :PDominika S.https://www.blogger.com/profile/18344525337580687618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-41607448968966494782016-01-26T15:02:45.083+01:002016-01-26T15:02:45.083+01:00Dzień dobry, Joanno (chociaż szary, nie da się ukr...Dzień dobry, Joanno (chociaż szary, nie da się ukryć:)). "Uległości" nie miałam jeszcze okazji poznać, jednak Houellebecq powoli wspina się na górę mojego rankingu lubianych pisarzy. "Mapa i terytorium" była niewątpliwie dobrym, choć wymagającym spotkaniem z autorem, które mogę Ci spokojnie polecić - lektura w sam raz na taki ołowiany dzień jak dzisiaj ;)Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5993321323269356318.post-76524227890887004912016-01-26T14:19:10.481+01:002016-01-26T14:19:10.481+01:00Dzień dobry Olgo. Lubię Houellebecqa, niedawno prz...Dzień dobry Olgo. Lubię Houellebecqa, niedawno przeczytałam "Uległość". Odpowiada mi jego sucha składnia i typ bohatera. Właśnie zastanawiałam się co będę dziś czytała, bo niby tych książek kilka czeka, ale na żadną z nich nie mam ochoty.. Wygląda na to, że będzie to "Mapa i terytorium". Pozdrawiam w ten mega ołowiany dzień :)Joanna Zakrzewskahttps://www.blogger.com/profile/17915211518036928099noreply@blogger.com